Dofinansowania w praktyce

Witam Poniewaz mam 28 lat, to kazdy mowil ze nie ma szans ze dostane dofinansowanie na aparaty ! co mnie troche podlamalo ( jak by niepatrzec cena jednego aparatu to 9 tys zl [widex clear] ).
Zatem jako przerazona doktorantka stwierdzilam o matko slysze w nich tak dobrze (testowalam) chciala bym takie miec ale skad wziac 18 tys zl ? pefron 500 nfz 1500 na sztuke razem 4 tys - 18tys zostaje jeszcze 14.

Na moje szczescie wpadlam na genialny plan ! Zaczelam pisac do fundacji napisalam chyba z 30 podan! i wiecie co oplacilo sie.
dwa dni pozniej dzwoni do mnie pan z fundacji i mowi ze przyznali mi dofinansowanie w wysokosci 12 tys co mnie bardzo ucieszylo ! od tej kwoty sama musialam zaplacic podatek co nie zmienia faktu ze aparty zamiast 18 tys kosztowaly 2000 + podatek od 12 tys ( wiec mozna by powiedziec jak za darmo )
Teraz Moja rada dla was ( Musze sie nia podzielic bo zalezy mi na tym zeby duzo osob mialo "lepszy sluch" )

punkt 1.
Jak piszecie do fundacji podanie niech ono ma MAX !! jeszcze raz to podkresle MAX 1 strone A4 NIE WIECEJ !! ( przepraszam za duze litery i wykrzykniki ) ale wiem co mowie jak podanie ma 5 stron trzcionka 5 i do tego cala historia choroby to nikt tego nie rozpatrzy !!!!!! zaufajcie mi.

punkt 2.
Argumentacja:
Pamietajcie ze jak studiujecie i nie macie jeszcze ukonczonych 26 lat to prosciej o dofinansowania ja bylam brana jako osoba hmmmm jak by to powiedziec ktora "nie potrzebuje bo sa mlodsi"
Wiec Napisac 4-5 konkretnych argumentow

punkt 3.
Adresuj podanie do konkretnej osoby np. dowiedz sie kto w tej fundacji odpowiada za srodki i do niego np do pani Jolanty Kwasniewskiej (lepiej to wyglada) natomiast nie jest to kluczowe

punkt 4.
jak masz na kartce +/- pol strony to sformatuj tekst tak zeby bylo na calosci ( bardzo prosta sprawa ) wyglada estetycznie i ladnie co jest niezmiernie wazne.

punkt 5.
napiscie ze macie jakies oszczednosci na aparaty ja napisalam ze mam 1200zl bo nikt nie da nam calej kwoty wiec lepiej dodac cos od siebie  


Pamietajcie ze jak jestescie osobami ktore potrzebuja aparatu sluchowego czy innego specjalistycznego narzedzia warto o nie walczyc ja tak robilam !! (juz 2 raz) pierwszy dostalam na aparaty w ostatniej klasie liceum albo na 1 roku nie pamietam

Jak macie problem piscie na emaila ( z.projektem[at]gmail.com ) postaram sie pomoc. Wierze ze wam tez sie uda zdobyc aparaty o jakich marzycie.

Ps. ja dodam ze w stanach wypuscili cos takiego (przepraszam za opis) co sie wszczepia do ucha bateria starcza na 3msc podobno "slyszy sie normalnie" niestety osiagalne narazie tylko w californi ale cuz mam nadzieje ze do nas tez niebawem zawita